Jaki to musi być szok dla elit. Posłowie PO i Nowoczesnej zamiast spokojnie odpoczywać po trudach kampani gdzieś na Seszelach lub przynajmniej w Alpach zostali zapędzeni do obozu pracy na wiejskiej. Zapędził ich tam Prezes z bandą zamachowców.
A Europa patrzy na to wosłupieniu.