hephalump hephalump
226
BLOG

Czy powinny być większe ograniczenia w dostępie do alkoholu?

hephalump hephalump Rozmaitości Obserwuj notkę 47

Posłowie PiS w porozumieniu ze Związkiem Miast Polskich pracują nad propozycjami zmian do ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Zamiany mają polegać na tym by dać samorządom większe możliwości w limitowaniu liczby miejsc sprzedaży wyrobów alkoholowych oraz w jakich godzinach lub dniach sprzedaż byłaby zakazana. Samorządy dostałyby tez możliwość tworzenia stref z całkowitym zakazem sprzedaży alkoholu.

Podstawowym argumentem za wprowadzeniem takich zmian jest twierdzenie, że jest u nas za dużo punktów, w których sprzedaje się alkohol i jest on zbyt łatwo dostępny. Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) w Polsce jeden punkt sprzedażny alkoholu przypada średnio na 273 osoby (dane z 2014 r.). W województwie Zachodniopomorskim jeden punkt sprzedaży wypada na 205 mieszkańców, a dla porównania w województwie Podlaskim jedno miejsce ze sprzedażną alkoholu przypada na 317 mieszkańców. Natomiast WHO sugeruje by liczba takich punktów nie była większa niż 1 na 1000 osób.

Zmianom tym sprzeciwiają się handlowcy. W dyskusji radiowej (Program 3 PR), której słuchałem dziś rano często padał zarzut o ograniczaniu wolności prowadzenia działalności gospodarczej. Podkreślano też, że ingerencja państwa oraz samorządów zwiększy tylko zyski w tzw. szarej strefie (meliny ??).

Natomiast w lekkie osłupienie wprawiła mnie wypowiedź pewnej pani (chyba właścicielki sklepu alkoholowego), która zasugerowała z duża dozą ironii, że może by ograniczyć ustawowo liczbę kebabów... bo od tego się tyje.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości