Słuchając słów Papieża Franciszka wypowiedzianych na Wawelu czułem w nich głos Ojca. Ojca czułego, ale i zatroskanego.
Piękne słowa Ojca, który zna problemy dzieci Kościoła. Zna naszą polska historię i wie ilu z nas doświadczyło konieczności emigracji z własnego kraju.
Ojca, który zna naszą troskę o ludzkie życie. O życie tych najmniejszych, jeszcze nienarodzonych i tych starszych. Także troskę o godne życie chorych, cierpiących, odchodzących ludzi.
Ojca, który przypomina o konieczności wzajemnego wspierania się. Tak by nikt nie czuł się opuszczonym.
Dobrze mieć takiego Ojca.
M
Komentarze