Troskliwie ale w rękawicach
Troskliwie ale w rękawicach
hephalump hephalump
659
BLOG

Jeż jesienny, czyli schyłek lata w ogrodzie

hephalump hephalump Rozmaitości Obserwuj notkę 33

Kończy się lato i w ogrodach oraz sadach zaczyna się czas przygotowań do zimy. Do zimy szykują się też dzikie zwierzęta żyjące w naszym sąsiedztwie. Młody jeż postanowił znaleźć sobie kryjówkę pod krzakiem róży w moim ogrodzie. Ale w jego planach lokalowych przeszkodziła głośna interwencja psa. Pies jak to pies - jeżowi nie odpuści i musiałem ewakuować kolczastego z terytorium opanowanego przez psa. Choćby dla własnego spokoju.

Jeż był zwinięty w kuleczkę, ale wyraźnie widoczny był jego szybki oddech. Czułem, że zwierzę jest przestraszone. Założyłem grube rękawice i delikatnie podniosłem jeża. Postawiony na kostce nie uciekał. Moja żona bardzo się rozczuliła na jego widok i chciała go nakarmić, ale dała się przekonać, że największym marzeniem tego jeża jest wreszcie znaleźć się w spokojnym i bezpiecznym miejscu z dala od psa i ludzi. Wpakowałem jeża do wiaderka i wyniosłem w najbliższe bezpieczne miejsce.

 

Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta to nie są pluszaki do głaskania. Najlepszym miejscem dla nich jest ich dom czyli środowisko bytowania. Nie potrzebują naszych czułości. Nie potrzebują specjalnej troski jak jakieś mniejszości spod tęczowej flagi. W końcu robią „to” zupełnie normalnie, choć bardzo ostrożnie. Wystarczy, że zadbamy o ich środowisko. Nie wypalajmy suchych traw i liści. Zostawmy trochę wolnej przestrzeni z miejscami na kryjówkę, nie cały sad musi być wystrzyżony na trzy palce. A jadąc samochodem starajmy się uważać na mniejszych braci, którzy też czasem próbują pokonać jezdnię. Bo niestety wiele jeży ginie pod kołami samochodów.

Zobacz galerię zdjęć:

Jeż jest tak przestraszony, że nie ucieka
Jeż jest tak przestraszony, że nie ucieka Jeż transportowany w wiaderku To ja ujawniłem intruza :)
hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości