hephalump hephalump
679
BLOG

Facet z ciąży usunięty

hephalump hephalump Rozmaitości Obserwuj notkę 26

Temat zakazu aborcji lub liberalizacji prawa aborcyjnego znowu powrócił i pewnie jeszcze nie raz będzie wracał. Ale nie o aborcji będę pisał. Interesuje mnie - co powoduje, że tak często w dyskusjach o aborcji i in vitro pomijany jest udział mężczyzny w poczęciu dziecka. Wręcz niektórzy (niektóre) krzyczą, że faceci w tej sprawie powinni milczeć.

Tłum kobiet krzyczy na manifestacji: Moja macica, mój wybór. Owszem, drogie Panie. Macica jest Wasza. Tak jak Wasze są ręce i nogi. Ale płód rozwijający się w Waszej macicy nie jest już tylko Wasz. Zarodek, płód, dziecko zawiera w swoich komórkach materiał genetyczny pochodzący od obojga rodziców. Partenogeneza na szczęście tylko w filmach sf się zdarza.

Czy to jest tylko Wasz wybór? Tylko kobieta (sama) ma decydować o tym czy urodzić poczęte dziecko? Ależ to wygodne dla lowelasów, którym marzy się seks bez zobowiązań i konsekwencji. No chyba, że rola mężczyzny ma sprowadzać się wyłącznie do roli dawcy materiału genetycznego. Ale w takim wypadku to nie biegajcie do sądu po alimenty na wychowanie dziecka już urodzonego. Bo jeśli rola mężczyzny była w procesie poczęcia tak nieistotna to czemu nagle stała się tak ważna w opłacaniu wydatków na dziecko.

Te z Pań, które deprecjonuj rolę mężczyzny w poczęciu dziecka oraz wartość rodziny niech się nie zdziwią i nie burzą gdy kiedyś informując tak „od_ciążonego” mężczyznę o tym co właśnie zaczęło rozwijać się w Jej macicy usłyszą cyniczne:

Nie uważałaś – to rób jak uważasz.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości