Salon24 to całkiem przyjemnie (wbrew pozorom) miejsce spotkań ludzi i poglądów. I to mnie właśnie ściągnęło do przyłączenia się do społeczności blogerskiej.
Pisać tylko dla siebie, też można. Ale chyba każdy piszący chce mieć czytelników i dać coś od siebie właśnie dla nich. Blog to nie tylko szuflada, do której wrzucamy zapiski i notatki z życia. To otwarta szafka, z której inni (czytelnicy) też mogą coś brać. A także coś dorzucić w komentarzach.
Dobrze, że spotykają się tu ludzie o różnych poglądach. Że nie jest to salonik wzajemnej adoracji. Dobrze, że jest dyskusja i czasem "ostra" wymiana poglądów.
Taki Salon mi się podoba.
Mam nadzieję, że Salon24 pozostanie takim miejscem spotkań dla ludzi i poglądów. Że nie zmieni w pole politycznej ustawki. Ale też nie popłynie w stronę "nijakiej" poprawności.
Mam też nadzieję, że S24 pozostanie nadal miejscem kontaktu ludźmi, którzy chcą pisać i mają coś do napisania. Że nie będzie to kolejny słup do przypinania memów lub wideoblogów.