W Święto Niepodległości reprezentacja Polski gra mecz eliminacyjny do MŚ. Prowadzimy 1:0 dzięki pięknej bramce Kamila Grosickiego. Kamil "odpalił petardę" i sam ograł obronę drużyny rumuńskiej.
Niestety petardy i race odpalili tez kibice gospodarzy i przez chwilę pod bramką Fabiańskiego było od nich (tych rac) gorąco.
Niestety w drugiej połowie meczu raca wybuchła tuż obok Roberta Lewandowskiego. Skandal.
Miało być piłkarskie święto w Święto Niepodległości, a niestety mamy popis chamstwa na trybunach.