hephalump hephalump
345
BLOG

Rząd chce ograniczyć możliwość adopcji zagranicznej polskich dzieci

hephalump hephalump Rodzina Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Jak można przeczytać m. in w serwisie gazetaprawna.pl rząd chce ograniczyć liczbę ośrodków adopcyjnych, które mają prawo do przeprowadzania adopcji zagranicznych -  z trzech do jednego. Widocznie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce naprawdę sprawować bardzo ścisłą kontrolę nad procedurami adopcji zagranicznej.

Funkcjonuje opinia, że do adopcji poza granicami naszego kraju trafiają głównie dzieci chore, które nie mają szansy na przysposobienie przez rodziny w Polsce. Jednak z tego co mogłem usłyszeć podczas kursu dla kandydatów na rodziców adopcyjnych oraz indywidualnych rozmów z osobami zajmującymi się procedurą adopcyjną wiem, że:

Dzieci chore, zwłaszcza poważnie chore, z dużymi deficytami w ogóle mają małe szanse na przysposobienie i to nie tylko w Polsce.

Większość rodzin wyrażających chęć do przysposobienia dziecka deklaruje, że chciałoby przygarnąć dziecko zdrowe i jak najmłodsze. I co ważne - zazwyczaj deklaracja taka dotyczy możliwości adopcji jednego dziecka.

Tak więc o ile zgadzam się z polityką Ministerstwa Rodziny, że procedury adopcji zagranicznej powinny podlegać ścisłej kontroli państwa. Że oddawanie polskich dzieci za granicę to strata dla nas wszystkich. To chciałbym też wiedzieć jak rząd będzie wspierał polskie rodziny by dać dzieciom szansę na nową rodzinę i nowy dom.

W sytuacji gdy młode rodziny nadal obawiają się, że posiadanie większej liczby dzieci (więcej niż jedno) może przekraczać ich możliwości (nie tylko finansowe) to raczej nie powinno się oczekiwać, że wzrośnie liczba chętnych do adopcji rodzeństwa i nagle kandydaci zaczną deklarować gotowość do przysposobienia dwójki, trójki... dzieci. Ile trzeba pracy by uzyskać świadomość, że starsze dziecko (> 5 lat) to nadal dziecko, które ciągle bardzo potrzebuje Mamy i Taty.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo