hephalump hephalump
434
BLOG

Czy powinno się odbierać dzieci

hephalump hephalump Rodzina Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Gdy zagrożone jest życie i zdrowie dziecka

O sprawie zaczynamy myśleć zazwyczaj gdy usłyszymy o tragedii takiej jak ta:

http://wpolityce.pl/m/kryminal/327183-prokuratura-postawila-zarzuty-matce-15-miesiecznego-dziecka-ktore-zmarlo-w-olsztynie-kobieta-jest-oskarzona-o-zabojstwo

Matka zabija dziecko bo... Właściwie nie wiadomo dlaczego? Specjaliści pewnie znajdą przyczynę. Już ktoś coś mówi o depresji.

Ale depresją poporodową nie da się wszystkiego wytłumaczyć. A już na pewno pozostawienia kilkuletniego dziecka bez opieki bo matka poszła się napić. Nie da się też wytłumaczyć ciężkiego pobicia dwuletniego dziecka w przypływie szału "rodzica", konkubenta, kolegi od kielicha...

Arsenał "zła" jakie można wyrządzić dziecku jest potwornie wielki i wykracza poza zakres "konwencjonalnej" przemocy fizycznej.


Gdy czegoś zabrakło

Trudniej przychodzi do głowy myśl o odebraniu dziecka gdy rodzicom "zwyczajnie" brakuje zdolności do właściwej opieki nad dzieckiem. Czasem trudno pojąć, że matka nie potrafi kochać swojego dziecka. A brak należytej opieki, brak uczuć to też zagrożenie dla zdrowia i rozwoju dziecka.


Wspierać nie odbierać

Często słyszę takie wypowiedzi w kontekście odbierania dzieci z "biednych" rodzin. Ale gdyby tu chodziło wyłącznie o chwilowe kłopoty lub strukturalne bezrobocie. Gdyby nie towarzyszył temu alkoholizm oraz permanentna niezdolność do samodzielnego zapewnienia bytu rodzinie... Tak, pomóc wyjść na prostą komuś kto szuka pomocy jest rzeczą właściwą. Trzeba wspierać rodziny, które chcą wyjść z biedy, a także ludzi pragnących zerwać z nałogami i/lub zmienić swoje życie... Ale jak tu wspierać kogoś kto chce uparcie tkwić w schemacie, który nie daje szans na samodzielne życie bez ciągłego "wsparcia".

A tak btw tu mówimy o potrzebie wsparcia, a niektórym program 500+ kojarzy się wyłącznie z bezsensownym wspieraniem tzw. beneficjentów (rzekomo 500+ to kasa na alkohol i inne używki).


Babcia zastąpi

Przykład z tv: Babcia płacze, że "opieka" chce zabrać jej wnuczkę. Bo matka nie chce zajmować się dzieckiem i zostawiła je babci. Babcia co prawda żyje z mężem, który zagląda do kieliszka, ale dla wnusi to ona w ostateczności dziadka z domu wyrzuci...

No nie wiem. Mnie się jednak nie chce się uwierzyć, że babcia, która nie dała sobie rady dotychczas z własnym małżeństwem, z wychowaniem własnej córki, nagle da radę zajmować się dzieckiem córeczki.

Ale ludzie przed ekranem płaczą razem z babcią.


***


Cóż imo pytanie w tytule powinno raczej mieć formę: Kiedy należy odbierać dzieci. Jak właściwie wspierać rodziny by pomagać w wychodzeniu z patologii, a nie utrwalać tego stanu. Jak zapobiegać tragediom, by uniknąć często nieodwracalnych szkód dla zdrowia i psychiki dziecka. By o problemach i patologiach w rodzinach nie przypominała nam kolejna tragiczna śmierć dziecka.


hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo