Bloger Sowiniec popełnił całkiem intrygującą notkę:
http://bukojer.salon24.pl/779993,500-i-wystarczy
Oto pierwszy akapit z tej notki (wybaczcie ale muszę zacytować):
"Miałem niedawno bardzo ciekawą rozmowę z proboszczem niewielkiej wiejskiej parafii z południa Archidiecezji Krakowskiej. Powiedział mi, że w ciągu minionego roku ochrzcił troje dzieci urodzonych przez kobiety powyżej 40. roku życia. Wszystkie one mają już po kilkoro pociech, a od powicia ostatniej z nich upłynęło odpowiednio 12, 16 i 17 lat. Bynajmniej nie kryły, że motywacją do urodzenia kolejnego dziecka był dla nich rządowy program 500+." (koniec cytatu)
Notka niby z tych, które się czyta i szybko o nich zapomina, ale:
- Myśl, że ktoś (zwłaszcza kobieta po 40stce) mógłby zdecydować się na dziecko dla 500 zł jest dla mnie raczej przerażająca. Bo co prawda jeden taki dla kilku stów donosił na kolegów ze stoczni ale teraz ciągle się wypiera. A związek z dzieckiem jest jednak trwalszy niż podpis na lojalce.
- To, że matkami w Polsce są "statystycznie" coraz starsze kobiety jest niestety faktem i to nie tylko takim z plotek parafialnych.
- Program 500 plus rzeczywiście korzystnie wpływa na jakość życia polskich rodzin i rzeczywiście promuje model rodziny gotowej na przyjęcie więcej niż jednego dziecka.
Natomiast powinien być imo uzupełniony o:
- Elementy, które promowałyby model młodej rodziny z dziećmi.
Dlatego uważam, że sam Program 500 Plus nie wystarczy. Powinien być uzupełniony o programy wpierające rozwój taniego budownictwa spółdzielczego (Mieszkanie Plus) oraz wspierające firmy, które oferują stałą, stabilną pracę na zasadach nie zmuszających do rezygnacji z rodziny.
